Szejk na tronie, Robert w koronie
Manchester City mistrzem Anglii. Lewandowski pierwszym Polakiem, który został najlepszym strzelcem w ligach wielkiej piątki.
Nie było w Anglii takich emocji jak dwa lata temu, kiedy City sięgnęli po tytuł dzięki bramce Sergio Aguero w doliczonym czasie ostatniego meczu. Ale powiedzieć, że przez dziewięć miesięcy się nudziliśmy, byłoby grzechem.
Drużynie sponsorowanej przez arabskich szejków do mistrzostwa wystarczał remis z West Hamem (dzięki lepszemu bilansowi goli od Liverpoolu), ale w Manchesterze nikt kalkulować nie zamierzał. – Istnieje wiele sposobów na zdobycie tytułu. Ja postawiłem na atrakcyjny futbol – przypominał Manuel Pellegrini, a jego piłkarze strzelili w niedzielę bramki numer 101 (Samir Nasri) i 102 (Vincent Kompany), nie tracąc ani jednej. Liverpool też pożegnał się z kibicami zwycięstwem (2:1 nad Newcastle), tytuł uciekł mu na finiszu, ale mały sukces jest: powrót po pięciu latach do Ligi Mistrzów.
Tak kończy się jeden...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta